W dobie wirusa – antywirus. Jak to było kiedyś?

Po świecie szaleje pandemia koronawirusa, zapalenie płuc potrafi zabijać.

Podobnie bywa z wirusami w naszych komputerach. Przy tej okazji przypomnimy wam pierwszy polski i jeden z pierwszych na świecie programów antywirusowych, który często chronił dane w komputerze przed zniszczeniem.

Zacznijmy od tego czym jest wirus komputerowy. Jest to program, który ma zdolność samo powielania się – jak prawdziwy wirus. Taki wirus potrafi uszkadzać pliki dokumentów, pliki systemowe a nawet ustawienia komputera. Często chowa się aby nie zostać zauważonym, można go znaleźć m.in. w pamięci RAM komputera, pamięci podręcznej procesora lub nawet w BIOS/UEFI.

Aby usunąć wirusa komputerowego, należy skorzystać z oprogramowania antywirusowego, które identyfikuje niechciany program na podstawie bazy danych sygnatur wirusów. Taka baza zawiera kompletne kody i definicje działania zidentyfikowanych wirusów, przez co dzięki metodom porównawczym jest w stanie wykryć w zakamarkach komputera intruza. Stąd ważną rzeczą jest częsta aktualizacja bazy wirusów.

Od początku lat 90, gdy w Polsce trwało apogeum informatyzacji, mało osób i instytucji zdawało sobie sprawę z istnienia czegoś takiego jak wirusy komputerowe. Infrastruktura internetowa albo nie istniała albo z czasem korzystało z niej tak mało ludzi, że na początku nie miało to dużego znaczenia w rozprzestrzenianiu komputerowych zakażeń.

Najwięcej zagrożeń przenoszono… na dyskietkach! Kopiowanie wszystkiego co się da od kogo się da, sprawiało że wirusy rozchodziły się po kraju dość sprawnie.

Postanowił zaradzić temu Marek Sell – twórca pierwszego polskiego antywirusa – MKS_VIRa. W ostatniej dekadzie XX wieku był najpopularniejszym programem używanym w polskich firmach i (w większości skopiowane) domach. Program pozwalał na kompleksowe przeszukanie wszystkich zakamarków komputera w poszukiwaniu wirusa. Umieszczając w komputerze dyskietkę można było od razu ją przeskanować. Najatrakcyjniejszą stroną programu (w wersji na DOS) był leksykon wirusów, wraz z przykładami ich działania.

W kolejnych latach program ukazywał się w wersjach Windowsowych, dając kompleksową ochronę naszych okienek. Często wersje demonstracyjne były regularnie udostępniane w czasopismach komputerowych.

Od kilkunastu lat, do dzisiejszych czasów przetrwał skaner on-line, którym możemy przeskanować komputer. Przetrwała również sama marka, mimo śmierci jej założyciela zdołała utrzymać się na rynku.

Cała historia MKSa dostępna jest na stronie mks-vir.pl.

Wiele z dzisiejszych antywirusów jest oprogramowaniem typu adware, wykradającym dane. Dobierajcie swoje antywirusy z głową 😉

Podziel się swoją opinią

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

X