Parę słów o naszym postrzeganiu utylizacji elektroniki
…korci mnie dziś jak nie wiem co… To Wam powiem i przestrzegę!
(długi tekst do przeczytania ze zrozumieniem. Komentarze mile widziane)
Oddaj swojego “starego” lub swoją “starą” do marketu i koś promocje!
No niestety ale na prawdę to wygląda tak:
- Wyzbywasz się prawdopodobnie najlepszego komputera jaki powstał (im starszy tym ma więcej złota i innych metali szlachetnych),
- Dajesz pobierającemu, wg ustawy sprzęt wiele warty, nawet jak nie działa a odbiorca albo go sprzeda na złom za niezłe pieniądze, albo puści pośrednio w drugi obieg na części albo wyśle do Afryki, dając kolejne pierwiastki do najbardziej skażonego miejsca na najstarszym kontynencie, w Ghanie (gdzie Niemcy wysyłają transporty złomu elektronicznego)
https://en.wikipedia.org/wiki/Agbogbloshie
Tak więc, aby być fair wobec siebie i innych, powinieneś:
- spróbować naprawić swój stary komputer i sprzedać go miłośnikowi jeżeli nie jest Ci potrzebny (Uważaj na ceny. U nas oscylują w granicach kilkuset zł. Ebay jest wyjątkiem. Niestety w naszym kraju nikt tyle nie zapłaci). Jeżeli jest starszy i mało co na nim działa, skontaktuj się z odpowiednimi osobami, które doradzą jak wyciągnąć ostatnie poty z jeszcze “mogącej” maszyny.
- niedziałający i nienaprawialny sprzęt (głównie plastikowe laptopy za 1k zł) oddać na złom, taki który ma w swojej ofercie cenowej przyjęcie odpowiedniego rodzaju sprzętu. Na wagę, za pieniądze. Sprzedaj to i wiedz, że zostanie zrecyklingowane zgodnie z prawem.
- oddać działający ale niepotrzebny sprzęt do muzeum. W kraju działa jedno pełnoprawne muzeum w Katowicach i wiele prywatnych w różnych częściach kraju. Reszta “muzeów” (czytaj: kolekcji mających na celu zachowanie i propagowanie historii – w tym nasze). Najlepiej zacząć od prywatnych inicjatyw.
Jeżeli prywaciarz nie może przyjąć danego sprzętu ze względu na ograniczenia swoich założeń, miejsca i finansów – zostaniesz skierowany do Katowic, do MHKI.
Jeżeli tam Ci odmówią (choć nie sądzę), pozostaje Ci sprzedaż na złomie.
Pamiętajcie również o dyrektywie unijnej RoHS, która wprowadzona w 2002 roku
https://en.wikipedia.org/wiki/Restriction_of_Hazardous_Substances_Directive
drastycznie skróciła żywotność sprzętu elektronicznego.
drastycznie skróciła żywotność sprzętu elektronicznego.
Zakaz stosowania lutów bezołowiowych przyczynił się do skrócenia żywotności sprzętu elektronicznego oraz zwiększenia zysków serwisów jak i korporacji.
Nie warto kupować sprzętu nowego, tanio.
Najlepiej zainwestować w sprzęt, który w dniu premiery kosztuje krocie, ale po kilku latach, gdy będzie dostępny na każdą kieszeń. Jest wykonany lepiej i nawet – w przypadku laptopów – jeżeli nie posiada super grafiki to tylko po to żeby być niezawodnym. Nie jest to regułą na wszystko, ale na pewno bardziej przyczyni się do ochrony środowiska i naszych portfeli.
[Krzysiek]